Archiwum sierpień 2002


sie 25 2002 Bez tytułu
Komentarze: 2

wczoraj odbyl sie pewien slub. nie zostalem zaproszony. staralem sie nie analizowac dlaczego. czy zalowalem? chyba nie. bo jesli zostalbym zaproszony pewnie i tak bym nie poszedl. tylko dlaczego ...  wciaz o tym mysle...?

zeby zbyt duzo o tym nie myslec spotkalem sie z przyjacielem. teraz ze swieca takiego szukac. to nie to samo co kiedys z D. ale to taka meska przyjazn, dwaj weterani...:)

"...zdrada to najgorsze co mozna komus zrobic ..." - pisze pewna amatorka kawy...(pozdrawiam i pije nescafe z jednej lyzeczki i troche, pojedynczy cukier i mleko, nigdy nie dopijam do konca - mowilem ze jestem zboczony;) tego nie mozna wymazac z pamieci. zapominam gdzie zostawilem klucze, nie moge znalesc drugiej skarpetki, ostatnio nawet zapomnialem wyjac karte z bankomatu. dlaczego nie mozna zapomniec tego co chcialbym zapomniec...?!!

a teraz wziela slub! bo innego wyjscia nie bylo. zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia. chcialbym zeby ludzie w koncu zrozumieli ze odpowiadaja nie tylko za uczucia ktore maja do innych, ale rowniez za te, ktore w innych wzbudzaja!! taaak.... to bylo madre, tylko dlaczego sam tak nie postepuje....

to wszystko jest zbyt skomplikowane zebym zrozumial  to moim malym mozdzkiem...

prot : :
sie 24 2002 poranek
Komentarze: 2

musze to stwierdzic nie bez żenady...myslalem ze nigdy do tego nie dojdzie, chyba sam przed soba cale zycie udawalem...a prawda jest okrutna:jestem DEWIANTEM!!  zwyklym zboczencem! na razie jeszcze nie rozumiem swoich reakcji,ale bede musial z tym zyc! bo czy ktos zupelnie normalny pracuje w sobote i o  9.40 gnije juz od godziny w robocie??!! dzis to jeszcze moze jakos przezyje ale jak jutro bede musial tu przyjsc ... to upokarzajace...

czy tak jest na calym swiecie? czy wszedzie zycie to pasmo powtarzajacych sie do znudzenia czynnosci? przeciez chyba nie o to tu chodzi?!

to jakas paranoja.

a te gnoje z rzadu z okazji wizyty Papy kupili sobie cztery nowe BMW, zeby ladnie wygladac stojac w korku na Zakopiance!! przeciez szlag czlowieka trafia.

dobrze ze jest jeszcze kawa. jedyny zyciodajny plyn!

 

prot : :
sie 23 2002 dzien kazdego swira
Komentarze: 3

ostatnio nie wiedziec dlaczego ograniczam sie tylko do czytania wpisow innych.

nie wiem czy odwiedzam te strone juz tylko z przyzwyczajenia.

jakos odseparowalem sie od blogowej spolecznosci...

czas to zmienic!!!!

dla tych ktorzy jeszcze nie ogladali polecam "dzien swira" czyli dalsze przygody Adasia Miauczynskiego. rewelacja! choc pod koniec bylem juz troche zmeczony powtarzajacymi sie i coraz mniej smiesznymi bluzgami glownego bohatera. calosc oceniam na 5. chociaz troche przykrotki moim zdaniem film. 

chyba pojde sobie jeszcze raz go obejrzec. to takie jedno ze zboczen-ogladanie dwa razy tych samych filmow.

papaty!!

prot : :
sie 07 2002 wszedzie dobrze....
Komentarze: 5

...ale w blogu najlepiej!!!

okres poszukiwan samego siebie i celu w zyciu zakonczony. czy z powodzeniem? to sie dopiero okaze.

z informacji waznych:zmienilem prace. co zaskakujace - w ogole ja znalazlem!!

tylko wakacje sie skonczyly:(

ale majac wiecej optymizmu zyciowego (..jeszcze wiecej, bo przeciez juz mam...:) i w pieknych okolicznosciach natury zyje sobie dalej moim tak wiele znaczacym zyciem!!!

prot : :